Jak wiadomo maleńkie dzieci najlepiej widzą kontrasty. Jak tylko zauważyłam, że Migdałek skupia wzrok na rysowanych przeze mnie obrazkach, postanowiłam uszyć mu mobil-karuzelę nad łóżeczko. W internetach zobaczyłam czarno białe obrazki wiszące nad przewijakiem i znalazłam nawet tutorial. Uszyłam z filcu własną wersję tej zabawki. Zrobiłam dziewięć geometrycznych obrazków, które razem tworzą układankę-trzeba dopasować wzory na każdym z kwadratów.
Wykonanie jest bardzo proste. Wystarczyło wyciąć odpowiednie kształty w filcu i pozszywać ściegiem prostym lub zygzakiem. Zabawka jest wielofunkcyjna. Część kwadratów zawisła na obręczy (od tamborka) w formie mobila nad przewijakiem-nie mam zdjęć. Część wisiała przy wózku, część na macie edukacyjnej, a inne Migdałek dostał do rączek. Niestety filc nie sprawdza się, gdy dziecko wchodzi w etap brania wszystkiego do ust-mnóstwo kłaczków jest wszędzie. Dlatego teraz kwadraty zostały schowane (albo wiszą poza zasięgiem) i czekają, aż dziecko podrośnie i zacznie układać puzzle:)
środa, 13 stycznia 2016
piątek, 8 stycznia 2016
Koronkowe gwiazdki (Tatted stars)
Mam coraz mniej czasu na robótki, a jeszcze mniej na prowadzenie bloga. Ani się obejrzałam a tu grudzień się skończył i już po świętach. W tym roku przygotowania do świąt były skromne. Zrobiłam tylko dwie gwiazdki. Do wypróbowania wzorów zachęcił mnie post Carollyn i zalinkowana tam książka z wzorami frywolitkowymi. Zrobiłam gwiazdki wg wzoru z fig. 44 oraz fig. 53. Pierwsza wykonana z kordonka Altin Basak Kirlangic, druga to Lizbeth 40 urozmaicona koralikami. Oba kordonki prezentują się bardzo podobnie. Altin Basak trochę lepiej mi się podoba bo jest błyszczący, za to z Lizbeth lepiej się robiło-nie skręca się tak i łatwiej zaciągać małe kółeczka. No i Altin Basak nie ma już w sprzedaży:(
niedziela, 29 listopada 2015
Chabrowe kolczyki I (Cornflower earrings)
Prezentuję pierwsze z całej serii kolczyki w kolorze chabrowym. Miałam nitkę w tym pięknym kolorze, a do tego dopasowały się koraliki. Świetnie wygląda ten kolor uzupełniony srebrem.
czwartek, 12 listopada 2015
Mała grzechotka (Tiny rattle)
Dla maluszka najlepszą zabawką jest grzechotka lub gryzaczek. Uszyłam maskotkę pełniącą jedną i drugą rolę. Na pintereście znalazłam grzechotkę w kształcie przypominającym żyrafkę:) Bardzo mi się spodobał kształt. Do tego okazał się prosty w wycięciu i zszyciu. Ciekawe efekty zapewniają metki oraz zaszyte w środku dzwoneczki. Dzwoneczki zostały jednak stłumione przez poliestrowe wypełnienie. Nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby dzwoneczki było głośniej słychać. Na razie okazało się, że kształt i wielkość jest idealna do małych rączek i świetnie się żyrafkę ssie:) W związku z intensywnym zużyciem (i niedoskonałym wykonaniem) pierwsza żyrafka się popruła. Zrobiłam więc drugą, mam nadzieję, że odporniejszą na zniszczenia i częste pranie.
Wersja pierwsza kontrastowa:
i druga w nieco subtelniejszej kolorystyce:
Wersja pierwsza kontrastowa:
i druga w nieco subtelniejszej kolorystyce:
niedziela, 1 listopada 2015
Dynie (Pumpkins)
Bardzo lubię dynie. Są smaczne, zdrowe-w końcu to warzywo. Do tego mają piękne kolory i kształt. Dlatego skrzętnie korzystam z sezonu dyniowego. Do jedzenia zrobiłam dynię nadziewaną ryżem z warzywami i mięsem mielonym, zapiekaną z serem oraz wersje na słodko: muffiny, gofry oraz placuszki. Do ozdoby i do zabawy dla Migdałka zrobiłam dynie szydełkowe z tego przepisu:) Dynie mniejsze są z włóczki YarnArt Jeans szydełkiem nr 2,5, większa to Puchatek i szydełko 3,5 mm.
A tu dynia w małych rączkach-można miętosić, a nawet próbować zjeść:)
A tu dynia w małych rączkach-można miętosić, a nawet próbować zjeść:)
czwartek, 15 października 2015
Kolorowe kwiatki z koralikami (Colourful flowers with beads)
Kolejne kolczyki kwiatki z kordonka w przepięknych barwach. Wzór bardzo prosty i wielokrotnie już przeze mnie wykonywany.
poniedziałek, 5 października 2015
Rożek dla niemowlaka (Baby swaddle wrap blanket)
Uszyłam kołderkę z rzepami do zawijania w kształcie rożka dla mojego niemowlaka. Okazało się, że jako rożek jest to za małe dla mojego koszykarza, nawet tuż po urodzeniu:) Za to jako kołderka sprawdza się świetnie. Rożek uszyć jest bardzo łatwo. Zszyłam dwa kawałki bawełny, a w środek włożyłam wypełnienie poliestrowe. Żeby się nie przesuwało w środku, dodatkowo obszyłam całość dookoła. Najtrudniej było przyszyć rzepy, więc są nieco krzywo:) Całość była szyta na wzór gotowego, kupnego rożka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)