W ramach warsztatów na facebookowej grupie frywolitkowej nauczyłam się oplatać kaboszony frywolitką. W swoich zbiorach skarbów mam kilka kamyczków bez dziurek, które czekają właśnie na taką oprawę. Oto wygrzebany ze starej szkatułki mojej mamy szklany kaboszon w ślicznym odcieniu fioletu oprawiony w złotą koronkę i zawieszony na aksamitce.
Necklace available on etsy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz