czwartek, 15 grudnia 2011

Rybia łuska (Fish scale)

Jakoś tak przypadkiem wyszło mi skojarzenie z karpiem:) Niemniej jednak naszyjnik powstał już dawno, a przynajmniej część haftowana. Połączenie części nastąpiło tuż przed Festiwalem.


17 komentarzy:

  1. Przecudnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie dobrane kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie, zachwycający naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity! Kiedyś naszywałam 11 mb nawleczonych wcześniej maluśkich koralików to w jakims procencie wiem ile taki naszyjnik musi kosztowac pracy i nerwów. Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wonderful work, I love these colors!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo! Ty jednak jestes wszechstronnie utalentowana:) Podziwiam szczerze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny i potwornie pracochłonny. Mi przypomina mozajkę, albo witraż.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny jest, trochę pawie oczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny, te kolory są cudne! A ten karp z którym ci się skojarzyło musiał być chyba jakiś magiczny, bo mnie ten naszyjnik się z taką pospolitą ryba nie kojarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny i dopracowany w każdym szczególe:-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo pieknie wykonany!Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny!
    Nieśmiało zapytam, czy wymienia się pani na swoje cuda?

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczny, elegancki, niezwykle efektowny naszyjnik. Gratuluje talentu!

    OdpowiedzUsuń