Włóczka w ślicznym kolorze Cheval Blanc Salsa wiele przeszła zanim zyskała formę modelu 3 z Sandry 2 2012. Najpierw powstał za duży sweter robiony ściegiem gładkim. Nie dość że za duży, to jeszcze ta włóczka nie najlepiej wyglądała przy gładkim ściegu. Robiona ażurami podoba mi się dużo bardziej.
Cudny sweterek :-) Śliczny kolor :-)
OdpowiedzUsuńIdealny :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Padłam z wrażenia.
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek!
I kolor, i wzór, i fason.
I przepięknie w nim wyglądasz.
Łączę serdeczności!
Przepiękny - kolor, wzór i ogólnie cały śliczny :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności robienia sweterków i figury, dla której można je robić (na mnie robiłoby się trzy razy dłużej, co mnie zniechęca :)) ).
OdpowiedzUsuńSweterek udany bardzo, kolor jest ciekawy, taka delikatna ta mięta :)
Jak dla mnie bomba, bardzo twarzowy :-)
OdpowiedzUsuńbARDZO ŁADNIE W NIOM WYGLĄDASZ I KOLOREK SUPER!!!
OdpowiedzUsuńAleż niesamowity, naprawdę dla mnie to czarna magia te wzory itd. Mam kilka pomysłów na tuniki, lecz pomysł to nie wszystko - umiejętności brak;-))
OdpowiedzUsuńCudny sweterek:) I fajny ma kolor:)
OdpowiedzUsuńSuper sweterek! Podoba mi się też Twoja fryzura. :)
OdpowiedzUsuń