Z okazji rocznicy bloga Weraph przygotowała prezent-schemat przepięknych kolczyków. Natychmiast zasiadłam do przeglądania zasobów koralikowych i do dzieła:) Pierwsza para-będzie więcej, bo te już siostra mi zakosiła:)
Powtarzam za innymi - cudne ! Kocham te wachlarzyki, a Weraph ma istny dar w łapkach od Bozi, sił wyższych i innych takich. I do tego jaka dobra duszyczka - dzieli się pomysłami. Super, że ten tak pięknie zrealizowałaś :-)
pięknie Ci wyszły ;) a skąd te kropelki?bo są śliczne
OdpowiedzUsuńO tak! Jakie piekne:) Ciesze się, że przypadły ci do gustu moje wachlarzyki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, a jakby tego było mało, to jeszcze fioletowe! :-)
OdpowiedzUsuńświetne :0
OdpowiedzUsuńWyszły przepiękne. Czekam na kolejną wersję i chyba sama spróbuję, bo wzór daje super efekty :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudeńka...
OdpowiedzUsuńBeautiful!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńBrawo! Ja nie miałam czasu jeszcze spróbować :)
OdpowiedzUsuńAle świetne są! Ach, ja też chcę takie :P
OdpowiedzUsuńPRZE-PIĘK-NE!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńvery sweet, very beautiful, I love it
greetings
karin
Powtarzam za innymi - cudne ! Kocham te wachlarzyki, a Weraph ma istny dar w łapkach od Bozi, sił wyższych i innych takich. I do tego jaka dobra duszyczka - dzieli się pomysłami. Super, że ten tak pięknie zrealizowałaś :-)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :) jak tak patrze na nie mam ochotę zrobić sobie takie ale to wcale nie jest takie proste
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie delikatne te bąbelki! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Jak wnętrze granatu, tylko w innym kolorze i dzięki temu wyglądają na słodsze :)
OdpowiedzUsuńcudownie piękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się siostrze:D
OdpowiedzUsuńPełen zachwyt, jak 100% reszty zostawiających ślad. Ale nie sposób się nie zachwycać.
OdpowiedzUsuńslicznie ci wyszly super
OdpowiedzUsuńAleż urocze!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń