Szkatułka drewniana zdecoupagowana i obfrywolitkowana:) Koleżanka przypomniała mi o tym hobby, bo dawno już nie robiłam nic w decoupagu, podarowując mi na urodziny surową skrzyneczkę. Dziękuję Agnieszko-możesz teraz oglądać efekty, bo w końcu skończyłam:)
Niestety nie wiem skąd jest wzór frywolitki. Znalazłam kiedyś w sieci zdjęcie, zrobiłam próbkę i teraz ją powtórzyłam złotą nitką.
Prawdziwe cudo!!! Szczerze podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękna piękna i jeszcze raz cudowna!!!
OdpowiedzUsuńOooo! Masz wiele talentów!
OdpowiedzUsuńPretty!
OdpowiedzUsuńFox : )
Piękna!
OdpowiedzUsuńPrześliczne! A wzór tej koronki spotykałam w kilku starych książkach frywolitkowych, więc pewnie można go już uznać za "dobro wspólne".;)
OdpowiedzUsuńThis is so beautiful.
OdpowiedzUsuń