Subtle touch of colors
Fajny kwiatuszek, szkoda ze ja sie do filcowania nie nadaje, za bardzo wlochate.....fobie mam :))
Jak to zrobiłaś, że storczyki tak bosko ci kwitną? A filcowy ładniutki!
Widze,ze filcowalas na sucho.Bardzo ladnie Ci to wyszlo.Chyba tez sie przekonam wreszcie do igly i sprobuje;)
śliczniutki filcowy kwiatuszek!!! a storczyki boskie!!
Kwiatek jest boski.
Wsiąkłam w Twojego bloga...Frywolitki a'la decu od dawna siedzą mi w głowie, tylko jakoś nie mam odwagi :-)
wow ten ostatni jest niesamowity, u mojej mamy stoją w rządku na parapecie a chyba z 7 ale żaden nie ma takich kwiatów jak Twój nie dosć ze kształt to jeszcze wybarwienie- boskie!!!! pozdrawiam, a ostatnie kolczyki z drobniutkimi minerałami cudne!
Uwielbiam storczyki, u nie też kwitną i cieszą oczy :-)
Fajny kwiatuszek, szkoda ze ja sie do filcowania nie nadaje, za bardzo wlochate.....fobie mam :))
OdpowiedzUsuńJak to zrobiłaś, że storczyki tak bosko ci kwitną? A filcowy ładniutki!
OdpowiedzUsuńWidze,ze filcowalas na sucho.Bardzo ladnie Ci to wyszlo.Chyba tez sie przekonam wreszcie do igly i sprobuje;)
OdpowiedzUsuńśliczniutki filcowy kwiatuszek!!! a storczyki boskie!!
OdpowiedzUsuńKwiatek jest boski.
OdpowiedzUsuńWsiąkłam w Twojego bloga...
OdpowiedzUsuńFrywolitki a'la decu od dawna siedzą mi w głowie, tylko jakoś nie mam odwagi :-)
wow ten ostatni jest niesamowity, u mojej mamy stoją w rządku na parapecie a chyba z 7 ale żaden nie ma takich kwiatów jak Twój nie dosć ze kształt to jeszcze wybarwienie- boskie!!!! pozdrawiam, a ostatnie kolczyki z drobniutkimi minerałami cudne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam storczyki, u nie też kwitną i cieszą oczy :-)
OdpowiedzUsuń