Parę dni temu wróciłam znad morza. Na upały jakie nas do tej pory dręczyły Bałtyk najlepszy:) Wychłodziłam się wśród fal. I przywiozłam parę pamiątek. Oczywiście bursztyn-upolowany na straganie, bo na plaży udało mi się znaleźć tylko zielony kamyczek.
Bursztynki niedługo powędrują wśród sploty frywolitkowe.
Oprócz typowych pamiątek przywiozłam ceramiczne guziki ze skansenu oraz ceramiczny naparstek ze straganu ze starociami.
no cie nie moge jakie świetne zdobycze ;-) a naparstek rewelacja!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne skarby! naparsteczek śliczny! pozdrawiam i zapraszam na moje candy!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńSamo aktywne spędzanie wakacji jest czymś ważnym i chcę dodać, że również fajnie jest mieć przyczepę kempingową i po prostu jechać przed siebie. Ja zazwyczaj ją wypożyczam z https://autocampingi.pl/ i uważam ten okres za mile spędzono czas.
OdpowiedzUsuń