Święta jak zwykle szybko minęły. Spędziłam je u rodziców, więc dopiero teraz udało mi się opublikować post świąteczny:) W tym roku mieliśmy swoją pierwszą choinkę. Na początek bardzo skromną, bo to tylko jałowiec w doniczce. Za to ozdobiony frywolitkami. Do zeszłorocznych gwiazdek dorobiłam jeszcze dwie ze schematów znalezionych na pintereście: są na mojej tablicy Tatting.
Beautiful!
OdpowiedzUsuńI thought I was the only one with a tree that big :) Your snowflakes are so perfect and tatted well. beautiful to look at. Hope you have a wonderful new year!
OdpowiedzUsuńurocza , elegancka choineczka , gwiazdeczki finezyjne .
OdpowiedzUsuńChoinka oryginalna , a śnieżynki bardzo delikatne.
OdpowiedzUsuńTakie gwiazdeczki ozdobią pięknie każde drzewko. Najważniejsze, że to WASZA choinka.
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki. Uwielbiam choinki ubrane w ozdoby własnoręcznie wykonane. Sama takową posiadam.
OdpowiedzUsuń